Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Września: Filipiak w plebiscycie na Strażaka Zawodowego Roku 2013

Ewa Konarzewska-Michalak
Sekcyjny Przemysław Filipiak jest wzorowym funkcjonariuszem
Sekcyjny Przemysław Filipiak jest wzorowym funkcjonariuszem fot. KP PSP Września
Dowiedz się więcej o sekcyjnym Przemysławie Filipiaku startującym w plebiscycie na Najpopularniejszego Strażaka Zawodowego Roku 2013. Zagłosuj na wrzesińskiego strażaka!

Dlaczego został pan strażakiem?
Ten zawód zawsze mnie pociągał. Już jako chłopak należałem do Ochotniczej Straży Pożarnej w Gorazdowie, więc kiedy nadarzyła się okazja, zostałem zawodowym strażakiem. Trafiłem do komendy z ulicy, bez szkoły pożarniczej. Zaczynałem jako szeregowy funkcjonariusz, potem awansowałem na starszego strażaka i po skończeniu kursu podoficerskiego awansowałem na sekcyjnego.

Praca strażaka wiąże się z wieloma obciążeniami. Jak pan sobie z nimi radzi?
Zanim zacząłem służbę trochę się tego obawiałem. Nie wiedziałem jak się zachowam, kiedy będę musiał ratować ciężko poszkodowanych. Sam byłem zaskoczony tym, że od początku nie sprawiało mi to trudności. W takich sytuacjach nie przeraża mnie ani krew, ani uszkodzenia ciała. Jestem nastawiony na wykonanie zadania i wyłączam wszystko inne. Ludzie przecież na nas liczą.

Co jest trudniejsze – gaszenie pożaru, czy udzielanie pomocy w zdarzeniach drogowych?
W pożarach jesteśmy bardziej zagrożeni – wchodząc do płonącego budynku nie wiemy, co znajdziemy w środku. Budynek może się zawalić, czasem wewnątrz znajdują się butle z gazem i acetylenem. Ale podczas wypadków też zdarzają się różne sytuacje – ktoś może na nas najechać. Oczywiście zabezpieczamy miejsce zdarzenia, ale ludzie czasem bywają nieodpowiedzialni.

Czy były sytuacje, w których pana życie było w niebezpieczeństwie?
Raczej nie, choć zawsze jest obawa. Kiedy jeszcze nie mieliśmy kamery termowizyjnej wchodząc do zadymionego pomieszczenia poruszaliśmy się po omacku. To jest takie uczucie jakby się szło w nieznane, dosłownie nic nie widać, latarki niewiele pomagają. Jeżeli płonie ogień w pewien sposób jest lepiej, bo rozjaśnia otoczenie. Najgorszy jest czad, bo go nie czuć, ani nie widać, to tak zwany cichy zabójca.

Jaki powinien być dobry strażak?
Dobry strażak to żywy strażak. Odważny, ale taki, który nie naraża swojego życia bez potrzeby. Musi przewidywać, co się może wydarzyć – przecież wielu z nas ma rodziny. Dobry strażak musi być też sprawny.

Skoro mówimy o sprawności – wiem, że ma pan na koncie sukcesy sportowe.
W 2008 roku po raz pierwszy pobiłem rekord komendy w hakówce – wspinaczce na trzecie pietro przy użyciu drabiny hakowej. Dwa lata później poprawiłem go na 17 sekund 861 setnych. Miałem też bardzo dobre wyniki w torze przeszkód. Ostatnio wciągnęło mnie bieganie. Nigdy nie lubiłem długich dystansów, byłem chory, jak miałem biec kilometr. Mimo to od zeszłego roku razem z ośmioma kolegami startujemy w dziesięciokilometrowych biegach organizowanych w okolicy – Słupcy, Kołaczkowie, Rakoniewicach, Pyzdrach. Wybraliśmy się też na pierwszy półmaraton do Kościana. W tym roku biegliśmy już w półmaratonie w Poznaniu. Teraz przygotowujemy się do Biegu Kosynierów, w ramach którego będzie rozegrany konkurs o puchar Komendanta Powiatowego. Podczas imprezy będzie też organizowana zbiórka na rzecz chorego Filipka Nathera, synka jednego z naszych kolegów.

Nie lubi pan długich dystansów, to co pana mobilizuje do udziału w takich biegach?
Przede wszystkim koledzy. Trenujemy kiedy tylko mamy czas. Widzimy postępy – poprawiliśmy nasze wyniki w półmaratonie o 13 minut. Oczywiście nie możemy się równać z Kenijczykami, których nawet na starcie nie widzieliśmy. Powoli przymierzamy się do maratonu poznańskiego w październiku. Na imprezach sportowych jest fajna atmosfera – wielu uczestników, kibice dopingują. Zauważyłem, że kiedy biegniemy w szczerym polu motywacja spada, a kiedy mijamy grupkę ludzi, którzy klaszczą, machają od razu dostajemy powera.

Na Przemysława Filipiaka można zagłosować wysyłając smsa o treści PSP.44 na numer 72355 (koszt 2.46 zł z VAT). Plebiscyt organizowany przez Głos Wielkopolski potrwa do 15 maja. Tu znajdziesz aktualne wyniki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wrzesnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto