Mieszkańcy upamiętnili 171. rocznicę Bitwy pod Sokołowem [FOTO, FILM]

2 maja w Sokołowie odbyły się obchody związane z rocznicą Bitwy pod Sokołowem i Świętem Flagi Narodowej.
Cała uroczystość rozpoczęła się o godz. 16.00 mszą świętą w kościele farnym we Wrześni. Następnie, bezpośrednio po nabożeństwie, odbył się przemarsz pod pomnik w Sokołowie. W jego trakcie harcerze nieśli długą biało-czerwoną flagę.

Po dotarciu pod pomnik, krótki referat historyczny na temat bitwy pod Sokołowem wygłosił Sławomir Szuba, nauczyciel historii w Liceum Ogólnokształcącym im. Henryka Sienkiewicza we Wrześni: - Dwa wydarzenia są w historii Wrześni, które wyniosły nasze miasto do historii ogólnopolskiej. Pierwsze z nich to to, które dzisiaj czcimy, czyli 2 maja 1848 roku, rocznica bitwy pod Sokołowem i Wiosna Ludów; drugie wydarzenie to strajk Dzieci Wrzesińskich. Te dwa wydarzenia wpisują się w ogóle w walkę o narodowe przetrwanie. Pierwsze to walka z bronią w ręku, a drugie to walka kulturowo-gospodarcza. Dziś gromadzi nas Wiosna Ludów, ta szczególna uroczystość, która - jak co roku - od kilkudziesięciu lat przybiera taką formę jak dzisiaj.

Wiosna Ludów - dlaczego wiosna? Z dwóch powodów. Pierwszy jest taki, że działo się to na wiosnę - maj to miesiąc wiosenny. Poza tym, chodzi tutaj o kontekst polityczny. Przyczyn tego wydarzenia, które nas tutaj gromadzi, należy szukać 60 lat wcześniej, paradoksalnie w Wielkiej Rewolucji Francuskiej. To wydarzenie, które miało miejsce pod koniec XVIII wieku, które takimi hasłami, jak: Wolność, Równość, Braterstwo się posługiwało. Było to wydarzenie, które mówiło o Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela; było to wydarzenie, które upowszechniało konstytucjonalizm - Francuzi byli drugim narodem w Europie, który po nas przyjął konstytucję; w dobie rewolucji były tam trzy konstytucje. Było to wydarzenie, które mówiło o wszelkich prawach, wolnościach, swobodach. To spowodowało, że w Europie zaczął się nowy okres. Efektem Rewolucji Francuskiej był okres napoleoński. Napoleon Bonaparte, ten, jak napisał o nim Adam Mickiewicz w "Panu Tadeuszu", "bóg wojny", podbił praktycznie całą Europę. Te ideały zostały rozniesione po Europie. Mimo, że jego kampania zakończyła się klęską, wszędzie tam, dokąd dotarł, te ideały się rozeszły. Europa została "zarażona", w tym pozytywnym znaczeniu tego słowa, ideałami wolnościowymi. Nawet, gdy w 1815 roku zebrał się Kongres Wiedeński, żeby uporządkować tę Europę ponapoleońską i by przywrócić stary porządek, tego już nie dało się zrobić. 30 lat w jakiś sposób to wytrzymało i te stare, skostniałe struktury monarchii wróciły na "stare tory".

Przyszedł jednak rok 1848 i to jest ta reakcja. Po "zimie" Kongresu Wiedeńskiego nastąpiła "wiosna", przebudzenie narodów Europy do nowego życia. O co walczyły narody Europy? My walczyliśmy o wolność, bo jej nie mieliśmy. Niemcy mieli wolność, ale byli rozbici na kilkadziesiąt państewek i walczyli o zjednoczeni. Ci, którzy byli wolni i zjednoczeni, walczyli o różnego rodzaju swobody społeczne i to były rewolty,które w tym kierunku szły. Wiosna Ludów wyszła z Francji. Francja była takim niespokojnym dzieckiem Europy, enfant terrible, które przysparzało problemy.

Ten powszechny, europejski zryw, dotarł także na ziemie polskie. To, co nas dzisiaj gromadzi, bitwa pod Sokołowem z 2 maja 1848 roku, a wcześniej bitwa pod Miłosławiem, to efekt włączenia się Polaków w tę ogólnoeuropejską rewolucję. Cóż przyniosła Wiosna Ludów? Niepodległości żeśmy nie odzyskali, ale generalnie Wiosna Ludów przypomniała Europie, że istnieje taki naród w jej sercu, który od kilkudziesięciu lat nie ma państwa; że to społeczeństwo nadal żyje i się tutaj organizuje. Poza tym Polacy od Kongresu Wiedeńskiego co kilknaście lat podejmowali kolejne zrywy narodowe. Ponieważ okazało się, że nie jesteśmy w stanie wywalczyć swojej wolności, musieliśmy podjąć inną metodę walki. To pokolenie, które wyrosło na idei romantyzmu, musiało się zmienić i przyszło kolejne pokolenie - pokolenie pracy, które miało za zadanie stworzenie nowoczesnego narodu. Doszliśmy do wniosku, że jeżeli nie stworzymy nowoczesnego narodu, nowocześnie myślącego, zorganizowanego, wykształconego, to wtedy ta niepodległość nie przyjdzie. Do tego jeszcze muszą przyjść te warunki międzynarodowe. Na to przyszło nam czekać dopiero do I wojny światowej.

Następnie uczniowie: Weronika Andrzejewska, Julia Przybylska i Kevin Salija pod opieką p. Hanny Czajkowskiej, zaprezentowali program artystyczny, a zgromadzone delegacje złożyły wiązanki kwiatów.