18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Września: Królikowski mówi I love You [ZDJĘCIA]

Piotr Michalak
Bilet na spektakl teatru Buffo I love You z Rafałem Królikowskim w roli głównej okazał się idealnym prezentem na Dzień Kobiet. Przekonali się o tym ci, którzy wczorajszy wieczór zdecydowali się spędzić we Wrzesińskim Ośrodku Kultury. Dwie godziny świetnej zabawy w towarzystwie Królikowskiego, Kiliana, Smalary i Romanowskiej warte było każdych pieniędzy.

Ten muzyczny spektakl autorstwa Joe DiPietro i Jimmiego Robertsa grany jest z sukcesami od 15 lat na Broadwayu. Wystawiany i nagradzany na całym świecie, od Londynu po Pekin i Taipei. Nic dziwnego, że i w Polsce od dnia swojej premiery w Warszawie święci triumfy.

Zobacz: Polski Teatr Tańca z Balladyną i Trzema Siostrami

Tematem sztuki jest miłość we wszystkich swych odcieniach. Od pierwszych, nieśmiałych zauroczeń, poprzez cielesne uniesienia, nudę codzienności, aż do goryczy rozstania. Jego siłą jest aktorska maestria, przebojowe piosenki, świetnie napisany scenariusz oraz niecodzienna forma łącząca musical, farsową komedię i kabaret, gdzie nie oglądamy spójnej akcji rozwijającej się przez kolejne akty, ale serię ponad trzydziestu zabawnych scenek, które spaja jedynie to, że każda z nich opowiada o jakimś elemencie życia w związku. Wymaga to od aktorów nieustannej przemiany, natychmiastowej metamorfozy. W jednej chwili trzeba być nudnym księgowym, by po chwili czarować luzem Dandysa, albo emanować rozsądkiem głowy rodziny z dwójką dzieci. Dodatkowe utrudnienie stanowi fakt, ze każda scenka okraszona jest piosenką. Aktorzy poradzili sobie z tym wyzwaniem koncertowo. Śpiewali, tańczyli, grali na najwyższym poziomie.

I love You nie niesie może jakiegoś głębokiego przesłania, nie ma ambicji by odkrywać coś nowego, mówić widzowi o trudnych i ważnych rzeczach. Sztuka chce przede wszystkim dobrze bawić i robi to w sposób bezpretensjonalny, czego najlepszym dowodem były wczoraj kaskady śmiechu towarzyszące aktorom od pierwszej do ostatniej sceny. Rafał Królikowski zapytany, jak dlaczego widzowie mieliby przychodzić właśnie na I love You powiedział, że to fajna, mądra, radosna i dowcipna opowieść o miłości. Kilkadziesiąt scen mądrych obserwacji o życiu we dwoje. W moim odczuciu to świetne podsumowanie tego, co wydarzyło się wczoraj na wrzesińskiej scenie.

od 18 latnarkotyki
Wideo

Jaki alkohol wybierają Polacy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wrzesnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto