Zbigniew Zamachowski w Nekielce [ZDJĘCIA]

Zbigniew Zamachowski w Nekielce wystąpił po takich sławach muzycznych jak Soyka, czy Lora Szafran i... dał radę. Choć śpiewał piosenki, które w innych wykonaniach stały się wielkimi przebojami, wcale nie wypadł od nich gorzej, wręcz przeciwnie. Słuchając jak śpiewa i patrząc jak interpretuje, co i rusz rodziła mi się w głowie myśl - dlaczego wcześniej nikt nie wpadł na to, że te piosenkę trzeba także zagrać!

Lora Szafran w Nekielce

Zbigniew Zamachowski w Nekielce

Prawdziwego mistrza poznać po tym, że wybiera repertuar trudny, a nie tylko chwytliwy. I nie inaczej zrobił Zbigniew Zamachowski w Nekielce. Usłyszeliśmy wczoraj piosenki z kabaretu Starszych Panów, z niezapomnianym przebojem Kaliny Jędrusik Bo we mnie jest seks, utwory Agnieszki Osieckiej, także te mniej znane, jak Zielińska, czy songi czeskiego barda, Jaromíra Nohavicy. Nie zabrakło utworów ze spektaklu Zamach na MoCarta Teatru Syrena, z nieśmiertelnym przebojem radiowej Trójki, Kobiety jak te kwiaty Piotra Bukartyka.

Pomiędzy piosenkami aktor zabawiał publiczność dykteryjkami z aktorskiego życia. Historie były naprawdę zabawne, autentyczne, jak zapewniał odtwórca roli Wołodyjowskiego, a przede wszystkim podane bez nazwisk, co w dzisiejszych czasach niedyskrecji jest niemałą zaletą. Myślę, że także tym Zbigniew Zamachowski w Nekielce zaskarbił sobie sympatię widzów.

Publiczność długo nie chciała wypuścić artysty i jego akompaniatora, Romana Hudaszka, ze sceny. Brawa nie milkły długo po kolejnych bisach, aż zadowolony Zbigniew Zamachowski zaśpiewał na koniec a capella piosenkę z programu Big Zbig Show Fartusek Grusek, wcielając się w postać stuletniego pieśniarza ludowego Józefa Bździucha, czym dobitnie pokazał, że jest prawdziwym mistrzem piosenki aktorskiej.

Koncertowi Zbigniewa Zamachowskiego towarzyszyła wystawa malarstwa Anny Michalik.

Zbigniew Zamachowski w Nekielce - zdjęcia