Września: Protest mieszkańców przeciw likwidacji skweru [ZDJĘCIA]

Września: Protest mieszkańców.

Dwa lata temu Urząd Miasta i Gminy we Wrześni zamierzał sprzedać plac deweloperowi pod budowę bloku, ale mieszkańcy zaskarżyli decyzję. Niedawno pojawił się pomysł postawienia tu sklepu. W czerwcu gmina wydała decyzję o warunkach zabudowy pod obiekt o powierzchni do 250 metrów kwadratowych i wysokości 5 metrów. Wokół miałoby powstać dziesięć miejsc parkingowych.

- Jesteśmy rozczarowani, że Urząd Miasta i Gminy nie liczy się z nami - mówi Danuta Przybylska. - Dowiedziałam się od zastępcy burmistrza Jana Maciejewskiego, że gmina potrzebuje pieniędzy. Nie było żadnego kompromisu.

Zobacz: Park LOK pod supermarket

Oburzeni mieszkańcy nie rezygnują z walki o ostatni skrawek zieleni w okolicy. Chcieliby, żeby tak jak przed laty to miejsce było zadbane. Nie tylko tłumiło hałasy i dostarczało tlen, ale również służyło do odpoczynku zarówno starszym osobom, jak i rodzinom z dziećmi. Kiedyś były tu klomby róż, pod starą wierzbą stały ławki, regularnie strzyżono trawnik. Teraz skwerek jest zarośnięty, zdewastowane ławki usunięto i nie zastąpiono ich nowymi.

Do walki o plac przyłączyło się stowarzyszenie Projekt Września. 14 lipca społecznicy zebrali 70 podpisów mieszkańców pod petycją domagająca się unieważnienia uchwały rady miejskiej zezwalającej na sprzedaż prawa do użytkowania wieczystego gruntu.

- To, że teren nie jest bardzo zadbany to nie argument, żeby zamieniać go w sklep - przekonują Kornel Tomczak i Maciej Słowiński z Projektu Września. - Mieszkańcy nie widzą sensu otwierania kolejnej działalności. Wiele starszych osób boi się wzmożonego ruchu, zależy im, by okolica pozostała cicha i spokojna.

Mieszkańcy zaskarżyli decyzję o warunkach zabudowy do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Czekają na rozstrzygnięcie.