18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koncert Soyki w Nekielce [ZDJĘCIA]

Piotr Michalak
Koncert Soyki w Nekielce.
Koncert Soyki w Nekielce. fot. Piotr Michalak
Koncert Soyki w Nekielce. W pierwszą sobotę lipca na scenie Anny Kareńskiej w Nekielce wystąpił Stanisław Soyka, jeden z najbardziej znanych polskich piosenkarzy. Koncert przyciągnął do kościółka w Nekielce tłumy. Tuż przed 19.00 wszystkie wolne miejsca zastawione były krzesłami.

Koncert Soyki, który usłyszeliśmy w Nekielce nie należał do energetycznych w rozumieniu potocznym. Nikt po scenie nie skakał, nie zagadywał publiczności. Artysta usiadł za klawiaturą, zamknął oczy i pozostawił słuchaczy sam na sam ze swoją muzyką. I to wystarczyło.

Bard polskiej poezji
Ze sceny popłynęły bowiem dźwięki doskonale znanych utworów. Widzowie niemal od razu ulegli czarowi charakterystycznego głosu i melodii takich przebojów jak Tolerancja (Na miły Bóg), Czas niepamięci, czy Allegro ma non troppo. Chętnie też przyłączyli się do wspólnej zabawy. Muzyk podzielił widownię na dwie grupy i wszyscy zaśpiewali na trzy głosy. Publika śpiewała tekst, a Soyka improwizował, improwizował, improwizował...

Jacek Wójcicki w Nekielce

Rzadko już dzisiaj można usłyszeć polską poezję. Ci którzy wybrali się na koncert Soyki w Nekielce mieli niepowtarzalną okazję usłyszeć wiersze Szymborskiej, Miłosza, Iwaszkiewicza, nieznane utwory Osieckiej. Piękne teksty okraszone autorskimi kompozycjami wzbudziły aplauz wśród zebranych. Takie koncerty pokazują, jak bardzo podoba się Polakom ich rodzima poezja, a niechby i od święta. Bo koncert Soyki to było święto – święto polskiej poezji i dobrego popowego jazzu.

Koncert Soyki w Nekielce
Oprócz interpretacji liryki pojawiły się także na koncercie covery znanych piosenek Czesława Niemena i, na deser, świeża interpretacja Soyki jednego z przebojów Boba Dylana, Love in vain. Bardzo byłem ciekawy, jak wokalista wypadnie na żywo w utworach, na których poległo już wielu wykonawców. Ale siłą interpretacji piosenek z płyty "W hołdzie Mistrzowi" było to, że artysta zaśpiewał je, jakby to były utwory... Soyki, a nie Niemena i tym wygrał.

Publiczność zgotowała muzykowi owację na stojąco, wokalista bisował trzy razy, kończąc koncert poetycko-muzycznym żartem – wierszem Miłosza Po osiemdziesiątce.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wrzesnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto