Na początek sezonu Victoria z trudnością zremisowała 1:1 z Dąbroczanką Pępowo.
Zobacz: Na matach polała się krew
Choć wrzesińska drużyna grała u siebie nie zdołała pokonać rywala. Co prawda nasi wbili trzy gole, ale dwa okazały się spalone. Gra była ostra do tego stopnia, że jeden z zawodników gości został zabrany karetką do szpitala ze złamanym nosem i wstrząsem mózgu. Sędziowie nie szczędzili żółtych kartek.
W drugiej połowie Maciej Lisiecki zdobył bramkę dla Dąbroczanki. Na szczęście w ostatnich minutach meczu Mateusz Goździaszek zdołał wyrównać.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?