Po dzisiejszej publikacji "Radny z Wrześni powiedział, żeby "nie poniżać jego miasta, porównując je do Gniezna" na funpagu gnieźnieńskim i wrzesińskim posypała się fala komentarzy PRZECZYTAJ ARTYKUŁ
Poprosiliśmy radnego Macieja Baranowskiego, by odniósł się do wypowiedzianych przez siebie słów:
- Rozwój gospodarczy Wrześni w ostatnim dziesięcioleciu jest na tyle dynamiczny, że dawniej przedstawiane za wzór dużo większe Gniezno wydaje się być poza centrum wydarzeń gospodarczych regionu, a jego wygląd w odbiorze zewnętrznym nie zmienia się od lat . Moje porównanie zostało wymuszone wypowiedzią jednego z radnych Miasta i Gminy Września . Podjął on bowiem próbę pouczania i rady, i burmistrza, jak należy wydatkować środki na edukację na przykładzie Gniezna . Naprawdę nie mam nic przeciw temu miastu, ale patrząc na rozwój obu miast na przestrzeni lat to nasza Września w pełni wykorzystała swoją szansę rozwoju - komentuje Baranowski.
Radny podtrzymuje swoje słowa dotyczące Ronda Olimpijczyków: - Co do ronda Olimpijczyków swoją opinię podtrzymuję . Już dawno był czas nadać mu należytą godność i kształt , ale to moje subiektywne odczucie - dodaje.
Maciej Baranowski przeprasza tych mieszkańców Gniezna, których swą wypowiedzią uraził. Nie mniej zadaje nam pytanie: - Dlaczego opozycja wrzesińska tak nie lubi własnego miasta . Czy powodem jest jedynie ich klęska wyborcza , czy też są jakieś głębsze korzenie tej niechęci?
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?