Września: Parkometry uderzą po kieszeni

Od piątku 15 marca strefę rozszerzono o dwie ulice – Warszawską i Harcerską. Parkometry stanęły przy sklepach Matteo i Akwazoo, cukierni Sowa oraz Urzędzie Skarbowym. Kierowcy, którzy parkują w tym rejonie płacą 1 zł za pół godzinny postój, za godzinę 2 zł i za dwie godziny 4,40 zł. Zmotoryzowani mieszkańcy strefy mogą wykupić miesięczny abonament w wysokości 10 zł, a osoby prowadzące działalność gospodarczą zapłacą 50 zł.

– Nie rozumiem dlaczego, jako klientka Matteo nie mogę parkować za darmo – mówi pani Monika. –To jest po prostu utrudnianie życia. Zwłaszcza, że w centrum jest bardzo mało parkingów, samochody po prostu się tłoczą.

Zobacz: Koniec slalomu na Przemysłowej

– Strefa mi nie przeszkadza. Mieszkam we Wrześni i zawsze mogę podejść, jesli chcę coś załatwić. Teraz zmobilizuję się do jazdy na rowerze – uważa pan Tomek.

– Osobiście nowe przepisy nie utrudniają mi życia, ale inaczej jest w przypadku osób dojeżdżających do pracy z innych miejscowości – twierdzi pan Grzegorz. – Pracownicy sklepów i przedsiębiorcy już od samego rana zostawiali samochody przy Harcerskiej. Teraz muszą płacić albo szukać parkingu w innym rejonie. Jestem za tym, żeby samorządy zarabiały na parkowaniu, ale nie za wszelką cenę.

– Zwiększająca się liczba samochodów we Wrześni wymaga jakiegoś kompleksowego rozwiązania, a nie kolejnego wyciągania pieniędzy z kieszeni mieszkańców – mówi pan Sławomir. – Poza tym nie podoba mi się sposób, w jaki wprowadza się zmiany ważne dla każdego z nas. Władze powinny wcześniej przeprowadzić konsultację społeczną, a nie informować o faktach dokonanych.

O strefie płatnego parkowania czytaj także jutro.

A ty co myślisz o płatnym parkowaniu we Wrześni?

Widzisz coś ciekawego lub irytujacego? Pisz na [email protected], dodaj swój artykuł lub zostaw mi wiadomość na Facebooku