Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Września: Moim celem jest droga - wywiad z Marcinem Olejniczakiem, mieszkańcem Wrześni, który doszedł do Santiago de Compostela

Adrianna Jackowiak
FB Marcina Olejniczaka

A.J.: - Co pomyślałeś, jak wyruszałeś i co pomyślałeś, gdy doszedłeś do celu?

Marcin Olejniczak:
- Jak wyruszyłem myślałem o tym, jak będzie wyglądać droga, jakich ludzi spotkam w drodze, czy będę w stanie pokonać tyle km. Do celu nie doszedłem, celem była dla mnie droga, która jeszcze się dla mnie nie skończyła. Wielu pisze mi, że osiągnąłem cel. Właśnie nie, celem jest droga.

A.J.: - Co pomagało w momencie spadku formy?

M.O.: - Spadku formy nie miałem, czasami były chwilę słabości, np. jak przez cały dzień padał deszcz i w butach zrobił się basen. Ale to był jeden dzień, a tak, nie odnotowałem spadku formy. Pozytywne nastawienie i wędrówka z wiarą pomogły mi przejść tę drogę bez słabszych momentów.

A.J.: - Jakie było najciekawsze doświadczenie na trasie?

M.O.: - . Z najciekawszych doświadczeń, jakie przeżyłem w trakcie drogi do Santiago, mogę zaliczyć spotkania z ludźmi. Pokonywanie barier i wzajemne zrozumienie. Na pewno noclegi gdzieś na zewnątrz, "na dziko". Ludzie się dziwili, dlaczego nie śpię w hotelu, tylko w wejściu do kościoła. Ale jak powiedziałem, skąd idę, od razu zmieniało się ich podejście.

Marcinowi dziękujemy za poświęcony czas i oczywiście życzymy "drogi"! Naszym Czytelnikom natomiast, życzymy inspiracji i wiary w to, że cele da się realizować!
Jeżeli jesteście zainteresowani wędrówką Marcina, odwiedźcie jego profil na fb. Zerknijcie TUTAJ

od 7 lat
Wideo

Jak wyprać kurtkę puchową?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wrzesnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto