Od rana w kwiaciarniach zaroiło się od klientów. Panowie kupowali przede wszystkim wiosenne tulipany i klasyczne róże.
- Niestety każdy chce, żeby było najtaniej – ubolewa Ewa Wolniakowska, właścicielka kwiaciarni przy Szczecińskiej. Dużych bukietów, czy koszy kwiatów prawie nikt nie zamawia.
Kwiatka fajnie jest dostać, ale jeszcze lepiej obejrzeć męski striptiz. Wiele wrzesińskich lokali kusi klientki erotycznym show. Panie nie chcą się przyznać, że wydają pieniądze na pikantne wieczory, ale skoro od kilku lat są one organizowane, ktoś musi na nie przychodzić.
- Atmosfera na tych pokazach jest niesamowita – mówi Natalia. - Pierwszy raz szłam z mieszanymi uczuciami, ale jak tylko znalazłam się na sali i zobaczyłam te wszystkie rozemocjonowane kobiety, dałam się porwać chwili. Kto tego nie poczuł, nie zrozumie. Po prostu na chwilę przestaję być sobą, myślę tylko o tym, by dotknąć tego tańczącego faceta. Kiedyś dziewczyny rzucały biustonoszami na koncertach Beatlesów, dziś szaleją na cheappendalesach.
Monika tylko raz była na striptizie i nie zaskoczyło. - W ogóle mnie to nie kręci. Widziałam grupę rozochoconych kobiet, które zachowywały się jak drapieżniki polujące na ofiarę. Niektóre dziesięć minut przed występem ustawiały się w szeregu, by mieć pewność, że coś zobaczą. Jak popiły, po prostu zrobiły cyrk - to było niesmaczne.
Kto nie szuka skrajnych emocji, chętnie spotyka się w babskim gronie. Katarzyna, matka trójki dzieci w Dzień Kobiet zwykle wychodzi z koleżankami do pubu. - Potańczymy, pośpiewamy, pogadamy, może pójdziemy na kręgle. Na chwilę oderwę się od codziennych obowiązków. Takie spotkania bez facetów dają mi dużo energii.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?