Września: Burmistrz wychodzi z rady. Kałużny do radnego: - Wyprowadza mnie z równowagi to kłamstwo, które pan opowiada!

Podczas części sesji związanej z uchwałą w sprawie budżetu Miasta i Gminy Września na rok 2020, radni PROJEKTU WRZEŚNIA wymienili powody, dla których nie poprą przygotowanej uchwały i zagłosują przeciw zaproponowanemu przez burmistrza Wrześni projektowi budżetu na kolejny rok. Zarówno Damian Staniszewski jak i Kornel Tomczak z PW podjęli próbę ukazania, jakoby zaproponowane w budżecie przedsięwzięcia nie wychodziły na przeciw potrzeb mieszkańcom naszej gminy: - Patrząc w przyszłoroczny budżet, nie widzę żadnej odpowiedzi na prawdziwy problem, przed którym stoimy. Apeluję, by to podejście zmienić - kwituje radny Kornel Staniszewski, który wcześniej wspomina m.in. o komunikacji miejskiej oraz walce ze smogiem.

Do wypowiedzi Tomczaka odniósł się radny Grzegorz Dobrosielski, który wyrażając swoją chęć poparcia budżetu, jednocześnie zarzucił wywoływanie niepotrzebnego zamieszania wśród istotnych dla gminy spraw: - Ja poprę ten budżet. Obwodnica musi być, nie widzicie tego panowie z PROJEKTU WRZEŚNIA? Będziecie głosować przeciwko budżetowi? Burmistrz załatwia 30 milionów, robimy ścieżki rowerowe, a wy jątrzycie? Jątrzycie, bo trzy drzewka trzeba wyciąć? Nie jątrzcie, bo tak samo robiliście z Centrum Przesiadkowym.

Powrót do sprawy z Centrum Przesiadkowym sprowokował do zabrana głosu Roberta Smodlibowskiego, który działania radnych z PROJEKTU WRZEŚNIA nazwał wprost hipokryzją:
- Hipokryzja ze strony PROJEKTU WRZEŚNIA. Mówicie o czystym transporcie, a wy jako PROJEKT WRZEŚNIA blokowaliście utworzenie we Wrześni czystego transportu. Pisaliście, by zablokować inwestycję na 20 mln dotacji z urzędu. To skandal. Pierwszy raz chyba w historii miast, urząd WOJEWÓDZKI chce dać 20 mln., a PROJEKT WRZEŚNIA chce to zablokować. Kompletna hipokryzja. Od tego momentu wszystkie wasze projekty są projektami politycznymi, na które nie ma pieniędzy: wykorzystujecie dzieci, pieski, kotki, by wyborcom zrobiło się smutno i by was wybrali. Tak nie będzie. Mam nadzieję, że następne fakty, które wyjdą też to pokażą.

Zarzutowi nie pozostał obojętny radny Kornel Tomczak: - To były mocne słowa, ale w przeważającej części bez pokrycia. Jeżeli mogę, odniosę się do części, która jest wg mnie irracjonalna. Zarzut sprzeciwiania się rozwojowi komunikacji w naszym mieście. Jeżeli mogę przypomnieć, inwestycja zakładała nie tylko zakup autobusu, ale także wycięcie znacznej liczby drzew, utworzenie parkingu w miejscu skweru, stworzenie parkingu na obrzeżach miasta oraz stworzenie 1,5 km ciągu drogowego wzdłuż drogi krajowej nr 15. Spośród tych 20 mln. złotych można było wybrać inną drogę, spróbować stworzyć komunikację publiczną, zakupić większą liczbę autobusów. To jest moja odpowiedź na zarzut.

Apogeum sytuacji stanowiła wypowiedź Burmistrza Miasta i Gminy Września, który poirytowany słowami przedstawicieli PROJEKTU WRZEŚNIA, podsumował trwającą dyskusję w następujący sposób: - Miałem nie zabierać głosu, ale po prostu wyprowadza mnie z równowagi to kłamstwo, które pan tutaj opowiada. Projekt był możliwy tylko dzięki temu, że trzeba było osiągnąć efekt ekologiczny w postaci tego autobusu. Marszałek zadzwonił do mnie, że pierwszy raz w historii, znalazło się miasto, w którym mieszkańcy wnoszą o nieprzyznawanie 20 milionowej dotacji dla swojego miasta. Po tych słowach burmistrz Kałużny opuścił salę obrad i już do niej nie powrócił.

Głos zabrał także Karol Nowak, zastępca burmistrza Wrześni: - Jeżeli panowie zamierzacie udawać, że byliście trochę za centrum przesiadkowym, trochę nie to to jest bardzo słabe. To nie jest tak, że marszałek ma worek pieniędzy i mówi: bierzcie i wybierzcie na co chcecie je wydać. O takie pieniądze trzeba się mocno bić, trzeba mieć dobry projekt: albo taki projekt przechodzi w całości albo nie. Doskonale o tym wiedzieliście, a jak nie wiecie to jeszcze gorzej. Doskonale wiedząc, jak jest, składaliście odwołania, blokowaliście wszystko. Gdybyście zrealizowali swoje plany, nie byłoby nic nad Wrześnicą. Przestańcie kłamać.

O tym, co jeszcze działo się na X sesji Rady Miejskiej w naszym mieście poinformujemy niebawem.