W Miłosławiu skupują kasztany
Za szkołą rolnik spod Kalisza ważył worki dojrzałych kasztanów, płacił i ładował na ciężarówkę. Co chwila ktoś podjeżdżał z nowym zapasem do sprzedania. Wśród nich była pani Ilona z Zielińca, która razem z synami spędziłą cztery godziny na zbieraniu kasztanów. Rodzina zgromadziła 80 kilogramów, za które dostała 56 złotych. Sezon dopiero się zaczyna, więc jest szansa na hojniejszy zarobek.
- Łatwo się zbierało, tylko skorupki kłuły przy zbieraniu. Teraz chce kupić sobie pistolety – mówi mały Kuba.
Choć cena nie jest oszałamiająca – 70 groszy za kilogram - to na kasztanach można zarobić nawet kilkaset złotych. Rekordziści potrafią jednorazowo dostarczyć do skupu tonę lub dwie towaru. W ten sposób zarobione pieniądze są wsparciem dla rodzinnych budżetów. Najmłodsi często przyłączają się do zbiórki, by kupić wymarzone zabawki, na które nie stać rodziców.
Kasztany skupuje rolnik spod Kalisza, który suszy i miażdży je, następnie dostarcza do firmy farmaceutycznej, gdzie uzyskuje się cenną estycynę. Wykorzystuje się ją do produkcji leków na żylaki, hemoroidy i kosmetyków do cery naczynkowej.
Choć latem była susza kasztanowce urodziły dużo owoców, a to dzięki temu, że obniżyła się populacja szkodnika szrotówka niszczącego drzewa. Jest zatem co zbierać.
Kolejny skup odbędzie się 9 października o godz. 15.00.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?