W sobotę miedzy mostem a przystanią rybacką w Pyzdrach znaleziono czaszkę, trzy kości jednej ręki, kręgi szyjne oraz obojczyk. Odkrycia dokonali turyści, którzy pływali na kajakach. - Biegły z medycyny sądowej, który był na miejscu, na znalezionych szczątkach nie wykrył śladów urazów mechanicznych, które by wskazywały, że ktoś celowo rozczłonkował ciało. Na czaszce nie było również śladów po kuli - mówi prokurator Ewa Woźniak.
Teraz śledczy powołają biegłego z dziedziny antropologi, który ma określić jak długo ciało leżało w wodzie, płeć denata oraz co było przyczyną śmierci.
Według biegłego z medycyny sądowej do zdarzenia mogło dojść nawet dziesięć lat temu. - Szczątki na pewno nie należą do osób, które zaginęły w przeciągu ostatnich dwóch lat - podkreśla prokurator E. Woźniak.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?