Seria pożarów w Golimowie. To były podpalenia. Prokuratura ustala czy mają wspólnego sprawcę
Do dwóch pierwszych pożarów w Golimowie doszło w grudniu 2018 r., w dniach 10 i 27. W odpowiedzi na zapytanie dot. pożarów w Golimowie oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie poinformował, iż w toku prowadzonego przez Komisariat Policji w Czerniejewie i Prokuraturę Rejonową w Gnieźnie śledztwa ustalono sprawcę dwóch pożarów na terenie Golimowa. Podpalaczem jest 30-letni mieszkaniec tej samej miejscowości. Wymienionej osobie przedstawiono zarzut zniszczenia mienia poprzez podpalenie.
- Przeciwko sprawcy toczy się postępowanie. Wobec niego został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji - informuje Małgorzata Rezulak-Kustosz, szefowa Prokuratury Rejonowej w Gnieźnie.
Zobacz: Nocny pożar w miejscowości Golimowo oraz
Do kolejnych pożarów w Miejscowości Golimowo, o podobnym charakterze, bo ogień pojawiał się w budynkach gospodarczych lub opuszczonych, doszło 31 stycznia oraz 18 marca 2019 roku. Ten ostatni okazał się być najgroźniejszy z wymienionych.
Zobacz: Pożar drewnianej szopki w Golimowie. Na miejscu działały 4 zastępy straży oraz
Kolejny pożar w Golimowie. Rozległy ogień kilku pomieszczeń gospodarczych gasiło 5 zastępów straży
Jak poinformowała nas pani prokurator w sprawie spalenia drewnianej szopki z dnia 31 stycznia prokuratura w Gnieźnie nie dostała żadnego powiadomienia. Natomiast w sprawie pożaru z 18 marca prowadzone jest odrębne postępowanie, w trakcie którego wykonywane są czynności mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności pożaru. -Postępowanie dotyczy pożaru budynków gospodarczych. Czynności są we wstępnym etapie. Dotychczas funkcjonariusze policji przesłuchali pokrzywdzonych osób, wykonali oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa, który stwierdził, że to zdarzenie zagrażało mieniu w znacznych rozmiarach oraz zdrowiu i życiu wielu osób. Istniało duże zagrożenie rozprzestrzeniania się tego pożaru - informuje M. Rezulak-Kustosz.
Na tym etapie prokuratura, choć nie wyklucza prawdopodobieństwo, że podpalaczem może być ta sama osoba, co w przypadku poprzednich pożarów, to nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzić czy tak jest. - Dotychczas przeprowadzone czynności nie pozwalają w sposób jednoznaczny ustalić sprawcę. Nie mogę więc potwierdzić, czy te zdarzenia mają jakąś łączność - mówi szefowa prokuratury w Gnieźnie.
Nawrót zimy na Podhalu. TOPR ostrzega przed ryzykiem lawin
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?