Przed rozpoczęciem inwestycji wszystkie budynki objęto ekspertyzą, której celem było rozpoznanie wykorzystania budynków przez ptaki i nietoperze.
- Komplikacje nastąpiły w trakcie prac. W wyniku przeprowadzonych ekspertyz stwierdzono, że wszystkie budynki są wykorzystywane przez ptaki. Konieczne było uwzględnienie ich rytmu lęgowego - mówi Anna Wolska-Wróblewska, naczelnik Wydziału Inwestycji, Zamówień Publicznych i Funduszy Europejskich we wrzesińskim starostwie.
Jak się okazało na budynkach gniazduje kilka gatunków - oknówki, kawki, wróble, mazurki, szpaki, muchołówki szare i pliszki siwe.
Oprócz nadzoru ornitologicznego podczas prac dociepleniowych w okresie lęgowym konieczne było również uzyskanie zgody Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska na usunięcie gniazd po zakończonych lęgach.
- Te decyzje wpłynęły na zasady prowadzenia prac dociepleniowych w pobliżu miejsc gniazdowania ptaków. Prace mogły być prowadzone w odległości nie mniejszej niż około cztery metry z każdej strony gniazda. Prowadzący nadzór ornitolog wskazywał ściany budynków, które mogły zostać objęte pracami budowlanymi w taki sposób, by nie zaburzyć procesu inwestycyjnego - informuje Sylwia Grzelińska, ze starostwa powiatowego we Wrześni.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?