Mężczyzna - jak wynika z zeznań świadków - stanął w obronie młodej kobiety. Grupa napastników zaczaiła się później na niego i gdy był sam, zaczęli go bić. Chwilę później wsiedli w busa i odjechali.
Pobity mężczyzna został znaleziony w przejściu na nadmorską plażę między Władysławowem a Chałupami. Mimo długiej reanimacji, nie udało się go uratować.
Dzięki zeznaniom świadków udało się ustalić, w jakim kierunku i jakim samochodem odjechali oprawcy. Busa zatrzymano dopiero w okolicy Tczewa. Okazało się, że dziewięcioosobowa grupa mężczyzn pochodziła z Poznania i okolic. Wszyscy zostali przewiezieni do Pucka, a po przesłuchaniu siedmiu z nich zwolniono. Najstarszy z nich miał lat 38, najmłodszy - 22.
I właśnie najmłodszy mężczyzna wraz z 24-letnim kolegą zostali po przesłuchaniu zatrzymani w puckim areszcie. W międzyczasie, w stolicy Wielkopolski, policja zatrzymała trzecią osobę bezpośrednio związaną z niedzielnymi wydarzeniami.
Policja poszukuje jeszcze kilku osób w związku z tą sprawą i apeluje o zgłaszanie się świadków zdarzenia.
Prawdopodobnie poznaniacy byli wynajęci przez lokalną firmę do ochrony sprzętu. Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem puckiej prokuratury.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?