Protest trwa od od 10 lipca. W tym czasie na budynkach policji oraz oznakowanych radiowozach pojawiły się flagi związkowców, a policjanci zamiast wystawiać mandaty – pouczali. Teraz działania wielkopolskich funkcjonariuszy mają mieć inny charakter. Postanowili oni zacząć pisać i wysyłać listy do premiera Mateusza Morawieckiego.
Zaznaczają w nich, że przez ostatnie lata funkcjonariuszom policji odebrano niektóre z uprawnień socjalnych. To miało doprowadzić do sytuacji, w jakiej obecnie znajduje się polska policja. Nie poprawiło jej nawet wprowadzenie ustawy modernizacyjnej.
– W wielu przypadkach funkcjonariusze kwalifikują się do korzystania z pomocy społecznej, a ich uposażenia są niższe niż pracowników dyskontów. Program modernizacji dawał nadzieję na poprawę egzystencji funkcjonariuszy i
ich rodzin. Jednak przewidziane tam środki na wzrost uposażeń okazały się niewystarczające – piszą w listach policjanci.
Mundurowi oczekują od rządzących, by jeszcze w tym roku zapewnili dodatkowe pieniądze w budżecie państwa – po 650 złotych dla każdego funkcjonariusza. Wśród ich warunków znajdują się także:odmrożenie waloryzacji płac,
przywrócenie poprzedniego systemu emerytalnego, płatne nadgodziny, zapewnienie 30 dni ochronnych przy zwolnieniu lekarskim, podczas których funkcjonariusz miałby dostawać pełną pensję.
Jeśli ich żądania nie zostaną zrealizowane, w sierpniu rozpoczną tzw. strajk włoski. Następnie wezmą udział w ogólnopolskiej manifestacji służb mundurowych.
Zobacz również: Wystąpienie premiera w Łodzi.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?