Zdarzenie miało miejsce 6 maja. Jak informuje rzecznik KPP we Wrześni - Adam Wojciński, policjanci z Posterunku Policji w Miłosławia o godzinie 23:30 postanowili zatrzymać w Skotnikach do kontroli kierowcę Hondy Civic. Funkcjonariusz za pomocą latarki z czerwonym światłem wydał jednoznaczne polecenie nadjeżdżającemu pojazdowi do zatrzymania. - Jednak kierowca Hondy miał zupełnie inne plany i nie myślał o tym, aby się zatrzymać. Znacząco przyspieszył i zaczął ucieczkę w kierunku Wrześni. Policjanci natychmiast podjęli pościg za uciekinierem przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych - informuje. Jak dodaje, kierowca Hondy kompletnie nie zwracał uwagi na przepisy ruchu drogowego, łamiąc je z premedytacją. Zmuszał przez to prawidłowo jadących kierowców do nagłego hamowania oraz zjeżdżania na pobocze. Pościg przeniósł się z drogi krajowej numer -15 na drogę prowadzącą do miejscowości Białężyc.
- Po skręceniu z krajówki pasażerka Hondy przez okno wyrzuciła z pojazdu tajemniczy woreczek, którym okazała się być amfetamina o wadze ponad dwóch gramów. Nadmierna prędkość i brak wyobraźni sprawiły, że w Obłaczkowie kierowca Hondy stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu a następnie dachował. Skutkiem tego było zakleszczenie podróżujących w Hondzie osób, którym pomogli dopiero policjanci wydostać się z pojazdu - podkreśla.
Zobacz również materiał o tym, jak policja będzie uczyła Ukraińców przepisów ruchu drogowego w Polsce.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?