18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marek Śmidowicz [ZDJĘCIA]

[email protected]
Marek Śmidowicz z Sokolnik
Marek Śmidowicz z Sokolnik fot. Ewa Konarzewska-Michalak
Marek Śmidowicz reprezentuje nasz powiat w plebiscycie Rolnik Roku 2013. Pojechałam na wieś, by zobaczyć jego gospodarstwo. - To inwestycja życia – tak Marek Śmidowicz mówi o nowoczesnych silosach stojących w obejściu. Ale nasz kandydat jest nie tylko rolnikiem, to również zaangażowany społecznik.

Ten rok jest dobry dla Marka Śmidowicza z Sokolnik - uzyskał 60-92 kwintali zboża z hektara. Średni przyrost masy ciała jego tuczników sięga 1150 gram dziennie, w hodowli zużywa się 2,6 kilogramów paszy na kilogram przyrostu.

Głosuj na Marka Śmidowicza

Duma gospodarza - silosy są zautomatyzowane. Kontrolując wilgotność i temperaturę zapewniają bardzo dobre warunki przechowywania ziarna. Obok widzimy czyszczalnię bębnową do rzepaku i kukurydzy o wydajności 50 ton na godzinę oraz suszarnię o pracy ciągłej i wydajności 100 ton na dobę. Z drugiej strony domu stoi duża, również zautomatyzowana chlewnia.

Marek Śmidowicz z Sokolnik, powiat wrzesiński - wyślij sms o treści ROL.5 na numer 72355 (koszt 2.46 zł z VAT)

Gospodarstwo z Sokolnik należy do sieci gospodarstw demonstracyjnych WODR. Jego właściciel chętnie dzieli się wiedzą z zakresu organizacji, technologii i produkcji z innymi rolnikami. Odbywają się tu pokazy i szkolenia.

Marek Śmidowicz jest nie tylko rolnikiem, to również prezes Zrzeszenia Producentów Trzody Chlewnej Grupa Września, który zasłużył się dla integracji i wzmocnienia środowiska rolniczego w powiecie wrzesińskim. W biurze organizacji rozmawiamy o pracy społecznej, do dyskusji dołącza się wiceprezes grupy Stanisław Kałużny.

Mimo nawału pracy przy gospodarstwie znajduje pan czas na działalność w organizacjach rolniczych. Jak zaczęła się ta społeczna pasja?
Marek Śmidowicz: Pomysł założenia organizacji integrującej rolników narodził się dwadzieścia lat temu. Ze Stanisławem Kałużnym zastanawialiśmy się co robić, żeby wysiłek włożony w gospodarstwo przynosił konkretne efekty. Przy dużym wsparciu ówczesnego kierownika Ośrodka Doradztwa Rolniczego Ziemowita Jęczkowskiego oraz Pawła Antkowiaka udało się założyć stowarzyszenie – Wspólnotę Producentów Rolnych Ziemi Wrzesińskiej. Oczywiście bez aktywności rolników, którzy przystąpili do organizacji niczego nie dałoby się osiągnąć.

Dlaczego warto być członkiem grupy producenckiej?
Marek Śmidowicz: Stowarzyszenie uczy współpracy z innymi rolnikami. To kolebka zintegrowanej działalności gospodarczej. Dzięki stowarzyszeniu powstała Grupa Producentów Trzody Chlewnej i Grupa Zbożowo-Rzepakowa. Mimo to wspólnota nadal pełni rolę integracyjną. Przede wszystkim służy przekazywaniu wiedzy. Zakładając organizację zależało nam na edukacji. Grupa producencka liczy się, kiedy ma wysokiej jakości towar, którego duże partie trafiają na rynek przez cały rok. Wtedy jest dobrym partnerem dla odbiorców. Wiedzieliśmy, że do osiągnięcia tego celu potrzebujemy gruntownej wiedzy.

Stanisław Kałużny: Przez lata działalności nie straciliśmy ani złotówki należącej do rolników. Dynamika produkcji co roku wzrastała o 8 procent. Możemy się pochwalić, że zaczynaliśmy z 17 tysiącami sztuk, teraz mamy już 40 tysięcy.

Rolnicy należący do organizacji rywalizują ze sobą?
Marek Śmidowicz:Tak, ale jest to zdrowa rywalizacja. Bez niej nie byłoby wzrostu produkcji. Wśród nas są różni producenci - zarówno hodowcy, którzy sprzedają kilkadziesiąt świń, jak i tacy, którzy sprzedają kilka tysięcy.

Jakie są ograniczenia związane z przynależnością do grupy producenckiej?
Marek Śmidowicz: Wymaga ona od rolników zrezygnowania z części niezależności. W zamian zyskuje się więcej czasu na zwiększenie produkcji i rozwój gospodarstwa, bo nie trzeba na własną rękę szukać odbiorców i dostawców. Jeśli rolnik potrzebuje fachowych informacji wystarczy, że zadzwoni do jednej osoby i otrzymuje odpowiedzi – jakie są ceny, czy tendencje rynkowe. Dzięki współczesnej technice usprawniliśmy przepływ informacji. Gdy dzieje się coś ważnego każdy rolnik dostaje sms, co więcej, ludzie przekazują sobie nawzajem informacje. Od początku istnienia stowarzyszenia przyjęliśmy zasadę, że utrzymujemy je z własnych składek, a dotacje przeznaczamy na inwestycje, dzięki czemu cały czas się rozwijamy.

Marek Śmidowicz - zobacz zdjęcia.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wrzesnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto