Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Finał konkursu o "Złote Pióro"

Karolina Barełkowska
Mirosława Jaskuła na zdjęciu z Leszkiem Burzyńskim (z prawej) oraz Piotrem Michalakiem
Mirosława Jaskuła na zdjęciu z Leszkiem Burzyńskim (z prawej) oraz Piotrem Michalakiem Fot. Karolina Barełkowska
Bez wątpienia organizatorzy ogólnopolskiego konkursu literackiego o "Złote pióro" długo nie zapomną finału tegorocznej edycji. Krótko przed wyznaczoną datą nagrodzenia laureatów okazało się, że większość z nich jest po prostu chora.

Na uroczystą galę nie mógł również dotrzeć zdobywca "Grand prix". Powodem były jego plany naukowe. Okazało się bowiem, że Marcin Jurzysta z Torunia za kilka dni broni pracę doktorską. Natomiast zwycięzcę w kategorii "Krótkie formy prozatorskie" zatrzymał... ocean. Jacek Wolski bowiem od prawie 15 lat mieszka w Nowym Jorku.

W rezultacie organizatorzy - Wrzesińskie stowarzyszenie twórczości różnej "Cóś innego" nagrodzili tylko jedną wyróżnioną osobę - Mirosławę Jaskułę z Poznania. Literatka zajęła drugie miejsce w kategorii "Krótkie formy prozatorskie".

Z powodu nieobecności pozostałych laureatów trzeba było zmienić również scenariusz finału. Pierwotnie planowano dwudniową imprezę, gdzie galę poprzedziłyby warsztaty. Niestety, scenariusz trzeba było zweryfikować. Piotr Michalak, wiceprezes stowarzyszenia "Cóś innego" zapowiada jednak, że warsztaty - według zamysłu z laureatami konkursu - odbędą się w innym terminie.

Mimo niecodziennego finału, siódmą edycję ogólnopolskiego konkursu literackiego należy uznać za udaną. Jury musiało zapoznać się z około 400 kompletami prac uczestników, w których łącznie było przeszło 1000 utworów.

- W tym roku po raz pierwszy konkurs ma bardzo szeroki zakres. Przede wszystkim dlatego, że naszymi patronami zostało dziesięć popularnych pism kulturalnych. Ponadto nawiązaliśmy współpracę z wydawnictwami, które ufundowały nagrody - informuje wiceprezes stowarzyszenie "Cóś innego" Piotr Michalak.

Jak przypomina, konkurs odbywał się w dwóch kategoriach - poezja oraz krótkie formy prozatorskie. Jury prace oceniały przez przeszło dwa miesiące. - Poziom był bardzo wysoki i bardzo wyrównany. Bardzo długo ustalaliśmy te dziesięć osób, które postanowiliśmy nagrodzić - mówi Piotr Michalak, który zasiadał również w jury.

Organizatorzy konkursu nie narzucili uczestnikom tematu. Mottem był jeden z cytatów Czesław Miłosza. Praca jedynej obecnej na gali laureatki nosiła "Pablo z kartonu" i mówiła o tym, jak czytanie, w pewien sposób, może zastępować realne życie.

- Pomysł był bardzo spontaniczny. Po prostu szukałam w internecie jakiś konkursów literackich, a większość z nich dotyczyły raczej poezji niż prozy, ale w końcu znalazłam ten, w którym postanowiłam wziąć udział - tłumaczy Mirosława Jaskuła.

Zdobywczyni drugiego miejsca w jednej z kategorii zdradza, że jest absolwentką filologii polskiej na UAM w Poznaniu. Obecnie przygotowuje się do studiów doktoranckich. W ogólnopolskim konkursie literackim o "Złote pióro" udział wzięła po raz pierwszy.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Finał konkursu o "Złote Pióro" - Września Nasze Miasto

Wróć na wrzesnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto