Do kin wchodzi 9 filmów. Na co warto się wybrać?

„Venom” w reżyserii Rubena Fleischera ma sporę szansę podbić serca nie tylko wiernych fanów komiksowego uniwersum Marvela, ale wszystkich tych, którzy cenią sobie widowiskowe kino w typowo amerykańskim stylu. Film przybliża historię Eddiego Brocka (w tej roli Tom Hardy), który by ratować własne życie, musi wyzwolić swoje mroczne alter-ego...

Dość ciekawie zapowiada się też komedia romantyczna „Serce nie sługa” Filipa Zylbera, znanego z reżyserii odcinków popularnych polskich seriali, takich jak „Prawo Agaty” czy „Brzydula”. Akcja filmu toczy się wokół pary nierozłącznych przyjaciół: Darii i Filipa (Roma Gąsiorowska i Paweł Domagała), którzy niegdyś obiecali sobie, że jeśli nie uda im się znaleźć swoich drugich połówek, to pobiorą się i wychowają dziecko.

„Nina” Olgi Chajdas to doskonała propozycja dla każdego amatora ambitnego kina spod znaku LGBT. Film opowiada o małżeństwie, które po długim czasie znajduje idealną kandydatkę na surogatkę. Okazuje się jednak, że kobieta jest lesbijką...

Wychowujący się bez matki młody mężczyzna, uciekający w świat wiary, muzyki i wyobraźni, to bohater amerykańskiego dramatu „Dotknij nieba” Andrew i Jona Erwinów. W rolę Barta wcielił się J. Michael Finley.

Zwolennikom filmów przygodowych i familijnych można polecić „Dzień, w którym mój ojciec stał się krzakiem” Nicole van Kilsdonk, tymczasem miłośnicy południowoamerykańskiego kina powinni sprawdzić „Hard Paint”.

Warto wybrać się też na premierę biograficznej „Młodości Astrid” o Astrid Lindgren, dokumentu „Wieś pływających krów” oraz bajki dla dzieci „Kopciuszek. Historia prawdziwa”.