Chloe to suczka, którą pracownik wrzesińskiego schroniska zabrał z autostrady. Osoba, która interweniowała wspominała o trzech psiakach. Na miejscu okazało się jednak, że są tylko dwa, najprawdopodobniej matka z córką. Psiaki siedziały na poboczu ruchliwej drogi wtulone w siebie. Były bardzo wystraszone. Na szczęście nie uciekały i szybko trafiły w bezpieczne miejsce. Niestety, młodszego z czworonogów dopadł śmiertelny wirus parwowirozy. Suczka natychmiast trafiła do jednej z poznańskich klinik, gdzie lekarzom udało się ustabilizować sytuację. Piesek musi opuścić lecznicę. Jeżeli szybko nie znajdzie domu, chociażby tymczasowego, wciąż osłabione zwierzę trafi do schroniska.
Idealnym rozwiązaniem byłoby, gdyby ktoś zdecydował się pomóc zarówno Chloe jak i jej matce Chelsea. Starszy piesek przebywa w schronisku, jednak bardzo źle znosi rozłąkę z córką - piszczy, próbuje wydostać się na zewnątrz.
Wolontariusze stowarzyszenia Psi -jaciel wierzą, że i tym razem uda im się znaleźć odpowiednich ludzi i że ta smutna historia zakończy się happy endem.
Kontakt: Sandra 502 690 314, Magdalena M. 785 532 837
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?