Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uśmiech pomaga być szczęśliwym!

Sylwia Legutko
Sylwia Legutko
Uśmiech odzwierciedla nastrój, stosunek do innych ludzi i znakomicie ułatwia codzienne życie. Nikomu nie szkodzi i jest skutecznym środkiem odmładzającym.

Wokół nas jest coraz więcej ludzi zgorzkniałych i smutnych. Warto, abyśmy się do siebie częściej uśmiechali, bo wtedy jest nam lepiej, zwiększa się nasze zadowolenie z życia. Śmiech skutecznie pobudza mechanizm odporności (zwiększa liczbę białych krwinek), uśmierza też ból, ponieważ pod jego wpływem organizm produkuje więcej endorfin, działających podobnie jak morfina. Po ataku śmiechu organizm łatwiej się oczyszcza i regeneruje. Dlatego nie tylko dla przyjemności, ale i dla zdrowia, oglądajmy filmy komediowe zamiast ponurych thrillerów.

Często rozprawiamy o angielskim specyficznym humorze, o niemieckim nie mniej wyrafinowanym, a co sądzimy o naszym własnym? No cóż Polacy cieszą się wtedy, gdy komuś się coś nie uda „noga mu się powinie”. Jesteśmy narodem pogodnym, ale narzekającym. Potrafimy robić rzeczy śmieszne i komiczne, jesteśmy w tym lepsi niż nasi sąsiedzi Czesi. Pogodne osoby, pełne pasji i zainteresowań są w cenie. Niedawno odkryto neurony lustrzane, powodujące to, że gdy patrzymy na pogodną twarz to chce się nam uśmiechać.

Mózg, który „jest uśmiechnięty”, czyli jest w dobrym stanie, dobrze funkcjonuje. Siła spontanicznych wybuchów wesołości, częstotliwość wesołych reakcji to nic innego jak poczucie humoru. Tutaj rekordy biją maluchy, są pogodne i wesołe. Z wiekiem ta radość się zaciera, zaczynamy zakładać różne ,,maski" niepozwalające nam na uwolnienie prawdziwego szczerego śmiechu. Niektóre sytuacje śmieszą ludzi na wszystkich kontynentach, do nich należą lapsusy językowe.

To co dla nas Polaków jest śmieszne dla innych kultur wcale nie musi być. Jedno jest pewne, osoby sprawujące władzę śmieszą nas jak mało kto. Generalnie poczucie humoru i inteligencja idą ze sobą w parze. Doceniają to szczególnie kobiety, kochające bardziej mężczyzn ciepłych,przyjacielskich, serdecznych, życzliwych z poczuciem humoru. Powstało wiele różnych wzorów szczęścia, według wzoru Alberta Einsteina „A= x + y +z". Jedno jest pewne, każdy z nas samodzielnie powinien komponować swój wzór i szukać własnej recepty na szczęście. Ci którzy w życiu sporo przeszli powtarzają, że naprawdę szczęśliwi są ci, którzy potrafią dzielić się szczęściem i nie zapomnieli, że w życiu najcenniejszy jest szczery i prawdziwy uśmiech. Jeśli my jesteśmy radośni, zadowoleni z życia to innym również to się udziela.

Szczęście i uśmiech niczym epidemia przenoszą się na odległość, zwiększa się wtedy nasze zadowolenie z życia. Uśmiech jest dobrem społecznym i nie wolno go chować w czterech ścianach, oszczędzać tylko dla siebie. Emocje są zaraźliwe. Gdy widzimy osobę szczęśliwą i uśmiechniętą to nagle kąciki ust nam się podnoszą. Czy szczęście jest kwestią decyzji? – Szczęście na pewno jest kwestią wyboru - stanem zarządzania sobą. Bo to jest trochę tak jak w opowieści o dwóch kotach: Starszy kot patrzy na młodego kota, który gania za swoim ogonem i mówi: A cóż ty robisz? – No jak to co? – moje szczęście jest umieszczone w moim ogonie, wiec muszę za nim biegać. Na to stary kot uśmiecha się pod nosem i mówi – ha! Moje szczęście też jest umieszczone w moim ogonie i zawsze podąża za mną. Na ile jesteśmy w stanie wpływać na nasze otoczenie?

Nasze zachowania wpływają na ludzi, wśród których jesteśmy i ich zachowania też na nas wpływają - jest to tzw. sprzężenie zwrotne. Energia idzie tam gdzie jest silniejszy. Niezadowolenie, kiepski nastrój znacznie gorzej się rozprzestrzenia niż ten szczęśliwy nastrój Jest to zjawisko elektryczności emocji. Emocje pozytywne znikają same, np. wygrywamy w totolotka, trzy dni się cieszymy i koniec, emocje te same znikają z układu nerwowego. Negatywne same nie znikną, jeżeli coś z tym nie zrobimy, nie zmienimy okoliczności, które ten stan wywołują.

Unikajmy towarzystwa osób wiecznie niezadowolonych, obnoszących się z ponurą miną. Zły nastrój jest zaraźliwy jak grypa. Smutasy wprowadzają w nas destrukcję, wysysają z nas energię. Lepiej poszukać powodów do radości. A co możemy zrobić? Lepiej pójść na siłownię, lodowisko, spacer - pooddychać świeżym powietrzem, zmienić otoczenie. Dobrym sposobem na chandrę i przygnębienie jest podróż, ciekawa książka, a przede wszystkim kuracja śmiechem.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzierzoniow.naszemiasto.pl Nasze Miasto