Ruszyły wybory parlamentarne 2015 [ZDJĘCIA]

- Wmawia się nam, że nie ma pieniędzy na ściągnięcie polskich emigrantów z Ukrainy, a chcemy przyjąć ponad 5 tysięcy muzułmańskich uchodźców z Syrii - zaczął konferencję Przemysław Gronek, kandydat do sejmu zajmujący piątą pozycję na liście Komitetu Wyborczego KORWiN. Wskazywał, że polski rząd przeznaczył kwotę 1.266 tys. złotych w rezerwy celowej na pomoc repatriantom, zostanie przeznaczona na pomoc społeczną i pomoc dla cudzoziemców z przeznaczeniem na wydatki związane z utrzymaniem ubiegających się o status uchodźcy. - Karygodne jest, że dla polskich obywateli mieszkających za granicą i którzy chcą wrócić, nie ma pieniędzy, ale dla znacznej części muzułmańskich imigrantów znajdują się takie fundusze - podkreślał Gronek.

Podobnego zdanie jest jedynka na liście KORWiN w 37 okręgu wyborczym Przemysław Piasta. Ten poznański przedsiębiorca twierdzi, że to nie są żadni uchodźcy. - To są emigranci ekonomiczni. My rozumiemy to, że chcą poprawić swój byt ekonomiczny, ale nie stać nas na zapewnianie socjalu, na zapewnianie utrzymania osobom z zewnątrz. Polska ma swoje problemy ekonomiczne, a ta fala emigrantów, którzy oczekują od Europy zaplecza socjalnego jest zasługą Niemiec. Ich nieodpowiedzialnej polityki informacyjnej i nieodpowiedzialnej polityki socjalnej, polegającej na rozdawaniu pieniędzy osobom za sam przyjazd na terytorium Niemiec - mówił Piasta. - Wskazujemy że są Polacy, którzy myślą inaczej. Są Polacy chcą się temu przeciwstawić - dodał.

W przyszłym parlamencie przedstawiciele tej partii zajmą się także innymi sprawami. - Przygotowujemy się bardzo poważnie do udziału w debacie publicznej i do udziału w przyszłej kadencji parlamentu. Temu służy projekt "dobry rząd", przygotowujący zmiany ustrojowe i ustawowe w bardzo różnych dziedzinach życia - przekonywał Piasta. Podobnie jak inne partie, tak i przedstawiciele tej formacji zapewniają, że ich głównym celem jest obniżenie podatków. Państwo powinno być jak najmniej restrykcyjne i winno zwiększyć wolność gospodarczą. Partia liczy, że wybory parlamentarne 2015 przyniosą jej jeden mandat w każdym okręgu wyborczym.