Podczas pościgu jeden z policjantów oraz złodziej spadli z wysokiej skarpy. Przestępca szybko usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa policjanta i trafił do aresztu. Jego obrońcy uważają zarzut za absurdalny.
Marcin S. to złodziej samochodów z bogatym życiorysem. Policja uważa, że czerwcu znowu ukradł pojazd. Po pewnym czasie postanowiła go zatrzymać. Na poznańskim Piątkowie doszło do pościgu, padły strzały.
Po chwili jeden z policjantów dopadł złodzieja na krawędzi skarpy przykrywającej stary schron w okolicach ul. Tymienieckiego. Spadli i polecieli około osiem metrów w dół. Policjant miał uszkodzony kręgosłup. Złodziej połamał ręce. Szybko dostał zarzuty, ale nie za przypisywaną mu kradzież auta. Zdaniem śledczych chciał zabić goniącego go funkcjonariusza i celowo zepchnął go z wysokiej skarpy.
Złodziejowi, za tak poważny zarzut, grozi wieloletnia odsiadka. Z takim postawieniem sprawy nie zgadza się żona zatrzymanego.
- Była niedziela, 25 czerwca, po godzinie 13. Wychodziliśmy z bloku. Szliśmy na obiad do rodziców - opowiada Jolanta, świeżo poślubiona żona Marcina.
- Nagle wyskoczyli na nas jacyś mężczyźni w kominiarkach, nie powiedzieli, że są z policji, nie mieli odznak. Mam poważne zatargi z byłym mężem i bałam się, że to jakaś jego sprawka. Zaczęliśmy uciekać z Marcinem w różnych kierunkach. Po pewnym czasie upadłam, pomogli mi przypadkowi ludzie. Potem usłyszałam od sąsiada, że policja strzelała do Marcina, że to nie były strzały ostrzegawcze - dodaje.
To tylko część artykułu. W serwisie Plus rozmawiamy z prokuratorem, obrońcami Marcina S. i policjantami. Co wydarzyło się na skarpie starego schronu?
ZOBACZ TEŻ:
Niszczył auta, demolował otoczenie, wyrwał broń policjantowi. W Poznaniu zatrzymano niebezpiecznego mężczyznę
Źródło: TVN24/x-news.pl
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?