Nocna przemoc we Wrześni

Nocna przemoc we Wrześni.

W nocy lepiej unikać okolic wrzesińskich klubów, gdzie dochodzi do aktów przemocy. Jedna z użytkowniczek mieszkająca niedaleko klubu Trójka była świadkiem, jak nieznani sprawy skatowali chłopaka.

Zobacz: Pobicia w klubie Best

Była godz. 3.00 w nocy, do dwóch dziewczyn i chłopaka, którzy szli chodnikiem podbiega czterech napastników. Zaciągnęli chłopaka na trawnik i zaczęli bić, gdy upadł na trawę kopali go po głowie i brzuchu. Dziewczyny chciały interweniować i jednej też się oberwało. Po wszystkim oprawcy rozweseleni komentowali, że jeden z nich się wykazał, bo miał urodziny.

Czytelniczka z sąsiadką zadzwoniły na policję, ale usłyszały, że są jednymi z wielu osób zgłaszającymi tej nocy zdarzenie i muszą czekać. Ostatecznie patrol nie przyjechał.

Takie sytuacje nie należą do rzadkości. Wrześnianin wracał pieszo z imienin znajomego. Nagle ktoś idący za nim z całej siły popchnął go w plecy i przewrócił na chodnik. Mężczyzna uderzył głową w chodnik – skończyło się pękniętym łukiem brwiowym i szyciem powieki. Przechodnie pomogli mu dotrzeć do szpitala, ale napastnik uciekł. Poszkodowany, który miał szczęście, że nie doznał większych obrażeń głowy, od lekarza usłyszał, że sam jest sobie winny, bo sprowokował napaść. W podobnej sytuacji znalazł się kolejny wrześnianin, który wracając ze spotkania ze znajomymi przechodził koło Bestu. Również znienacka przewrócił się na ulicy popchnięty przez idącego za nim agresora. Historia skończyła się na izbie przyjęć.

Nocna przemoc we Wrześni

- Coś powinno się z tym zrobić. Wracając w nocy od znajomych nie chce się bać, czy dotrę bezpiecznie do domu czy nie – apeluje czytelniczka.

A czy wy czujecie się bezpiecznie spacerując po Wrześni nocą? Byliście świadkami drastycznych zdarzeń? Spotkała was krzywda? Które miejsca lepiej omijać? Piszcie!