Wrzesiński poeta Michał Gajda zwyciężył w pierwszej edycji konkursu poświęconego pamięci opoczyńskiego poety i dziennikarza Jurka Piekarskiego. W literackim turnieju organizowanym przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Opocznie i Gminną Bibliotekę Publiczna w Poświętnem oraz Opoczyński Klub Literacki „Nad Wąglanką” wzięło udział 300 autorów z całego kraju.
Michał Gajda zwyciężył w konkursie poetyckim
Uczestnicy mieli za zadanie napisać wiersz rozpoczynający się wersem utworu Piekarskiego. - Potraktowałem cytowany fragment jak rodzaj drogowskazu - mówi Michał Gajda. - Wybrałem tradycyjną formę klasycznego, trzynastozgłoskowego sonetu, bowiem wydała mi się najodpowiedniejsza. Słowa: "gdybym miał drugie życie" brzmią tak jakoś bardzo "mickiewiczowsko".
Zobacz: Wrześnianie w Łyżce Mleka
Autor z Wrześni, który zdobył już ponad 20 nagród literackich nie pisze pod konkursy. Przyznawane laury trochę go zaskakują, bo wiersze o tradycyjnej formie, jakie preferuje nie są obecnie w modzie. - Ale ja mam to w nosie - mówi poeta. - Niech sobie mówią i piszą - "demode' ". Robię swoje.
Zwycięzca odebrał nagrodę podczas uroczystego podsumowania, które odbyło się 10 stycznia w Dębie Opoczyńskiej, rodzinnej miejscowości patrona konkursu. W spotkaniu uczestniczyli laureaci, organizatorzy i przedstawiciele lokalnych władz z wójtem gminy Poświętne.
- Było to święto prawdziwej, spontanicznej twórczości. Prawdziwej, bo płynącej z nakazu serca oraz czystej, nieskalanej potrzeby odczuwania piękna - wspomina Michał Gajda.
Podczas uroczystości wystąpiły chóry, młodzież szkolna, czytano nagrodzone wiersze, miejscowi twórcy prezentowali swoje utwory, śpiewali i grali.
Michał Gajda „Gdy będę miał drugie życie”
Dom stanie tam, gdzie piorun nigdy nie uderzy,
w zapachu igieł sosny i wiosennej brzozy.
Gadający las z boku, który mógłby ożyć,
gdyby przyszła choroba lub ludzie nieszczerzy.
Plecy będę miał silne, jak dorosłe drzewa,
a od mąki pszenicznej pobielałe ręce.
Sam ze sobą, lecz przecież nie trzeba nic więcej,
żeby z łąką rozmawiać i z ptakami śpiewać.
Przyjdzie czas, gdy pod wieczór, nad brzegiem jeziora,
przystanę i się schylę nad spokojną tonią,
by zobaczyć na wodzie rysy własnej twarzy.
I odległe wspomnienia, jak cudzy sen, goniąc
- pomyślę, że to wszystko zdarzyło się wczoraj.
Jeżeli tak się stanie, jeśli się przydarzy.
Michał Gajda - zobacz zdjęcia z wręczenia nagrody wrześnianinowi.
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?