Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Bonda opowiadała we Wrześni, dlaczego została pisarką a nie wirtuozem [FOTO]

KAB
Niezwykle ciekawe było wtorkowe spotkanie z pisarką Katarzyną Bondą. Zostało ono przygotowane przez Bibliotekę Publiczną Miasta i Gminy Września. Poprowadziła je literaturoznawca - Barbara Kosmowska.

Spotkanie odbyło się w ramach Wrzesińskiego Kalejdoskopu Literackiego. Było to jedno z tych, na którym trudno o wolne miejsce. Organizatorzy zmuszeni byli dokładać krzesła.

Katarzyna Bonda okazała się niezwykle sympatyczną osobą. Szczegółowo opowiadała na zadanie pytanie. Przyznała, że pisanie traktuje jako rodzaj wyzwania, z którym mierzy się za każdym razem, gdy siada do kolejnej powieści. - Pisanie bardzo mnie stresuje , dziennie z 70-razy powtarzam sobie, że nie dam rady, że się do tego nie nadaję - zdradziła.

Pisarka opowiadała również o swoich kolorowych sukienkach, których ma dużo, ale jak zaznacza, nie za dużo oraz symbolicznych czerwonych ustach. - Normalnie w domu chodzę w dresie. Jednak spotkanie z Państwem traktuję jak święto. Przecież wy do cioci na urodziny też nie pójdziecie w dresach, tylko się ładnie ubierzecie. Ja to traktuje w podobny sposób - mówiła. Katarzyna Bonda przyznała się również, że ma bardzo tradycyjne poglądy. - Lubię, kiedy mężczyzna opiekuję się kobietą, kiedy dźwiga za nią walizki i jest jej ostoją. Jestem typem człowieka, który nie chcę walczyć w domu. Sukienki też nie założę przed kolana. Tak już mam, że chcę, żeby pewne części mojego ciała oglądał jeden mężczyzna a nie wszyscy - mówiła.

Pisarka przyznała również, że w pewnym momencie życia bardzo wierzyła w to, że zostanie wirtuozem. - Bardzo pilnie trenowała grę na fortepianie. Byłam obowiązkową uczennicą. Miałam bardzo dobrze opanowaną technikę - opowiadała. Niestety, nie potrafiła sobie poradzić ze stresem, któremu towarzyszy wyjście na scenę. Wyjechała więc z rodzinnej Hajnówki, by "zawojować świat".

Na spotkaniu opowiada również jak radzi sobie z hejtem, dlaczego chodzi do telewizji śniadaniowej, przyznała również, że w głowie ma mnóstwo pomysłów na kolejne książki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wrzesnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto