Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak się ma wrzesiński targ? Sprawdziliśmy. Ma się bardzo dobrze [FOTO]

KAB
We Wrześni nie brakuje marketów. Przez cały rok serwują nam różnego rodzaju owoce i warzywa. Kiedy zaczynały się otwierać wiele osób zastanawiało się czy nie ucierpi na tym lokalni sprzedawcy. Sprawdziliśmy, jak radzą sobie handlujący na targu. Okazuje się, że bardzo dobrze.

Decydując się na zakupy na targu musimy uzbroić się w cierpliwość. Pierwszą walkę musimy stoczyć na parkingu. Najwięcej osób próbuje zostawić samochód przy Lidlu, niestety stosunkowo duży parking szybko się zapełnia. Trudno o miejsce również przy markecie budowlanym Bol-ann czy też Brico Marche. Trzeba trochę pokrążyć żeby w końcu, gdzieś zostawać samochód. Po wyjściu kolejna walka - tym razem z krążącymi sprzedawcami oferującym noże i perfumy. Panowie i panie - najprawdopodobniej pochodzenia Romskiego - łatwo się nie poddają i nie odchodzą, kiedy mówimy im "nie, dziękuję". Oferują noże, perfumy i firanki.

Kiedy dotrzemy w końcu na targowisko musimy dobrze się zastanowić po co tam przyszliśmy. Bowiem na pierwszy plan rzuca nam się prawdziwy miks produktów. Mówiąc krótko, znajdziemy tam "mydło i powidło". Są oczywiście różnego rodzaju owoce i warzywa, ale także artykuły gospodarstwa domowego - kosmetyki, chemia, obrusy, firany, baterie, ręczniki, pościele, buty, ubrania a także meble, kwiaty i drzewa ozdobne. Sami zobaczcie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wrzesnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto