Poniedziałkowy poranek przywitał wrześnian śniegiem zacinającym prosto w twarz. Niejednemu kierowcy padł akumulator, a usuwanie białego puchu trwało trochę dłużej niż zwykle. W nocy napadało tak, że wszystkie drogi i chodniki były białe. Piesi zdążający do pracy brodzili w zaspach po kolana.
Zobacz: Zawiało Wrześnię [ZDJĘCIA]
Firmy, którym gmina i powiat zleciły zimowe utrzymanie dróg mają pełne ręce roboty. Ryszard Pietrowicz, prezes Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych we Wrześni poinformował, że na ulicach miasta pracują cztery pługi, w tym dwie solarki. Pracownicy udrażniają przejścia dla pieszych, a zamiatarki doprowadzają chodniki do stanu używalności.
- Właściwie powinniśmy odśnieżać, dopiero kiedy ustaną opady, ale nawałnica sprawiła, że trzeba było szybko reagować - mówi Edmund Kosmala, prezes Spółdzielni Usług Rolniczych i Transportowych Surit, która zajmuje się odśnieżaniem dróg gminnych. - Maszyny zrobiły przynajmniej dwie rundy. Pracę utrudniał wiatr z powrotem zawiewający śnieg.
Obfite opady i mróz sprawiły, że na drogach panują bardzo trudne warunki. Jednym słowem białe jezdnie, ślisko i koleiny. Mimo wytężonej pracy drogowców, sytuacja daleka jest od ideału, dlatego spółdzielnia Surit zwróci się do gminy o zwiększenie limitu na odśnieżanie.
Piszcie, jak wygląda sytuacja na ulicach, którymi jeździcie. Czy wszystkie drogi są przejezdne?
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?