Spotkanie Spin Force Crew w Alchemia Dance Studio [ZDJĘCIA]

Kto w 1998 roku przechadzał się po osiedlu przy ul. Kościuszki pewnie nie raz widział grupkę młodych ludzi wyprawiających dziwne rzeczy na kartonach pomiędzy blokami. Tak zaczynali tancerze, którzy już dwa lata później zdobyli 3 miejsce na Rytmach Ulicy, najbardziej prestiżowym turnieju tańca ulicznego w Polsce. Potem sukcesów było znacznie więcej. Dobra passa trwała do 2009 roku. Od tego czasu grupa spotyka się coraz rzadziej, by powspominać, podyskutować i wspólnie potańczyć. Zdobywanie pucharów zostawiają młodszym.

Taniec współczesny w Alchemia Dance Studio

- Na początku była moda. W końcu lat 90. nastąpił boom na tańce uliczne. Ale u nas szybko przerodziło to się w pasję. Nawiązaliśmy współpracę z WOK. Od tego czasu wszystko wystrzeliło. Najpierw jeździliśmy do Gniezna, tańczyć pod okiem instruktorów, a potem nagle okazało się, że jesteśmy dobrzy i przyszły sukcesy – wspomina Łukasz Stępniak – pierwszy skład tańczył do 2003 roku. Potem przychodzili nowi. Niektórzy pojawiali się na chwilę, inni zostawali na dłużej. I tak grupa aktywnie tańczyła do 2008/2009 roku. Potem spotykaliśmy się już coraz rzadziej, raczej by się dobrze bawić niż poważnie trenować – kontynuuje.

8 czerwca grupa święciła piętnastą rocznicę działalności. Z tej okazji spotkała się w Alchemia Dance Studio, by potańczyć w rytm muzyki serwowanej przez młodych DJ'ów i zaprezentować się wszystkim, którzy lubią break dance na wysokim poziomie. Dodatkową atrakcja byłą możliwość skorzystania z otwartych warsztatów. Umiejętności tancerzom ze Spin Force Crew może pozazdrościć. wielu młodszych adeptów tańców ulicznych.