Powodem oburzenia radnej była wypowiedź Józefa Szafarka. Radny zaproponował naradzić się w klubach przed głosowaniem wniosku, by na każdej sesji była przedstawiana bieżąca sytuacja szpitala. Wniosek był autorstwa Przemysława Hirschfelda.
Sesja rady powiatu we Wrześni - emocje wokół szpitala
- Bardzo mnie to zabolało - kontynuowała Maria Taciak. - Koalicja ma decydować czy wniosek popieramy, czy nie popieramy? Czy to oznacza, że nie odpowiadacie za realizację zadania i was nie interesuje co się dzieje?
Zobacz: Szpitalna odyseja trwa
Krzysztof Wojciechowski zauważył, że członkowie zarządu przychodzą na posiedzenia, kiedy rada przydziela środki szpitalowi i zaproponował, by na każdej sesji otrzymywali tysiąc złotych - wtedy jest szansa, że się pojawią.
- Wchodzimy na zbyt wysoki poziom emocji i namiętności! - zaoponował przewodniczący rady Grzegorz Kaźmierczak. - Do niczego nas to nie doprowadzi.
Ostatecznie wniosek radnego Hirschfelda przegłosowano.
Wcześniej radny Wojciechowski nawiązał do ubiegłotygodniowego spotkania radnych, na który media nie miały wstępu. - Dowiedziałem się tam, że publiczna dyskusja na temat aktualnej sytuacji w naszym szpitalu jest niezasadna ze względu na strategię prawnego działania wobec firmy Climatic.
Radny po raz kolejny zaapelował do zarządu o wnikliwe informacje o szpitalnej inwestycji. Powołując się na Statut Powiatu, zaproponował, by komisja rewizyjna wysłuchała wersji obu stron - przedstawicieli szpitala oraz firmy Climatic i przedstawiła je radzie.
Zasypał też zarząd pytaniami o szpital. Starosta Dionizy Jaśniewicz potwierdził, że 17 października odbyło się spotkanie zarządu szpitala i radnych z przedstawicielami kancelarii prawnej oraz firmą, która przeprowadziła audyt obiektu.
- Wtedy zostały poruszone wszystkie ważne sprawy, dlatego zadane dziś pytania ignorują to, co powiedzieli fachowcy - stwierdził starosta. Jego zdaniem publiczna debata z Climatic, który próbował wyłudzić nienależne środki jest nieuzasadniona - miejscem rozstrzygania sporu będzie sąd.
- Są ważne interesy powiatowe, którymi nie wolno grać. Dostęp do pełnej informacji był, jest i będzie - powiedział starosta.
Bogdan Kruk wyraził swoja opinię w dosadnych słowach: - Climatic od trzech lat wodzi za nos zarząd szpitala, powiatu i starostę. Dla mnie to jest niepojęte, że w tej sprawie nikt nie jest winny. Każdy widział, że ta spółka gra, ale nikt nie zareagował.
Jerzy Mazurkiewicz odniósł się do wadliwej dokumentacji projektowej - zrobiło się o niej głośno w ostatnich tygodniach. Dowodził, że błędy wykonawcze na budowie wynikały również z faktu, że Climatic nie trzymał się dokumentacji.
Okazało się też, że projektant nie ujął niektórych szczegółów ze względu na Prawo zamówień publicznych. Nie mógł np. rozrysować, gdzie będzie gniazdo pod tomograf, bo w ten sposób oznaczyłby jednoznacznie, jakiej firmy sprzęt będzie do niego podłączony, a tego zabraniają przepisy.
Radny zgodził się, że gdy upadło konsorcjum 3J trzeba było rozwiązać umowę. - Firma Climatic robiła bardzo dobre wrażenie, ale nie miała pieniędzy, by zakończyć budowę. Tak to jest, gdy do roboty wezmą się mniejsi, słabsi, a chcą być wielkimi.
Sesja rady powiatu we Wrześni - emocje wokół szpitala - zobacz zdjęcia.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?