Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Człowiek Roku 2014 - nominowany Jacek Wrzesiński

Ewa Konarzewska-Michalak
Głosuj na Jacka Wrzesińskiego wysyłając sms o treści: WCR.4 na numer 72355.
Głosuj na Jacka Wrzesińskiego wysyłając sms o treści: WCR.4 na numer 72355. fot. Ewa Konarzewska-Michalak
Człowiek Roku 2014. Gród w Grzybowie – muzeum zapraszające do kontaktu z żywą historią nie byłoby tak ciekawym miejscem bez Jacka Wrzesińskiego, nominowanego w plebiscycie Głosu Wielkopolskiego, inicjatora projektów łączących przeszłość z teraźniejszością, czującego potrzeby zwiedzających.

Człowiek Roku 2014. Rezerwat Archeologiczny Gród w Grzybowie pod kierownictwem Jacka Wrzesińskiego to miejsce niezwykłe. Nie ma tu wyfroterowanych podłóg, ani gablot, których nie wolno dotykać. Wręcz przeciwnie wystawa stała zachęca zwiedzających do otwierania szuflad, brania do ręki eksponatów, a nawet wykopywania ich z piasku. Wszystko po to, by lepiej zrozumieć, jak żyli ludzie ponad tysiąc lat temu i poznać pracę archeologów. Niedawno muzealnicy nakręcili film opowiadający o bogatej historii grodu i zachęcający do odwiedzin w Grzybowie.

Głosuj na Jacka Wrzesińskiego wysyłając sms o treści: WCR.4 na numer 72355

- Świat coraz bardziej przechodzi na mówienie obrazem - mówi Jacek Wrzesiński. - Staramy się uwzględnić ten trend również w naszych lekcjach muzealnych, warsztatach i projektach.

Człowiek Roku 2014 - nominowany Jacek Wrzesiński

Archeolog Jacek Wrzesiński jest związany z grodem od 1997 roku, kiedy miejsce to stało się własnością Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy. Najpierw zarządzał grodową pracownią, a od pięciu lat m.in. budynkiem stylizowanym na imponujący wał obronny. Pawilon, który mieści zarówno wystawę stałą, pracownie naukowe, jak i sale, gdzie odbywają się ekspozycje gościnne, jest bazą licznych działań plenerowych.

Zeszły rok był pierwszym, kiedy edukację w plenerze prowadzono okrągły rok. Wśród wielu inicjatyw warto wspomnieć o zawodach łuczniczych, powitaniu wiosny, drugiej edycji Grzybowskich Spotkań z Archeologią łączących prezentację wczesnośredniowiecznych rzemiosł ze współczesnym rękodziełem. Najmłodsi bawili się też na Grzybowskiej Akademii Małego Archeologa, Europejskim Dniu Dziedzictwa i Dniu Dziecka.

- Naszym naturalnym partnerem jest Zespół Szkół w Grzybowie – tłumaczy kierownik rezerwatu. - Działamy z dziećmi i młodzieżą w różny sposób – poprzez warsztaty, lekcje, które oswajają uczniów z grodem. Dzięki temu młodzież czuje, że to ich miejsce, ich historia i tradycja.

W zeszłym roku wyzwaniem dla kierownika i pracowników była organizacja Grzybowskiego Turnieju Wojów, który zastąpił Międzynarodowy Zjazd Wojowników Słowiańskich. Na kilka miesięcy przed zjazdem z inicjatywy wycofał się główny organizator czyli Towarzystwo Przyjaciół Grodu w Grzybowie. W kryzysowej sytuacji muzeum wsparli mieszkańcy Grzybowa – sołectwo, szkoła, koło gospodyń wiejskich, rada parafialna, spółdzielnia produkcyjna. W ten sposób powstała lokalna impreza, może nie tak spektakularna, jak jej poprzedniczka, ale wyznaczająca nowy kierunek w popularyzacji historii Grzybowa.

- Odchodzimy od bitew, które przyciągały turystów na chwilę – przekonuje pan Jacek. - Chcemy, by ludzie zwiedzali gród podczas dwóch dni trwania turnieju i poznawali codzienne życie dawnych mieszkańców, nie tylko wyjątkowe wydarzenia, jakimi były potyczki.

Z tej potrzeby narodził się pomysł Zimowiska, projektu prowadzonego z dr. Marcinem Danielewskim i Martą Bucką ze stowarzyszenia Edukacji i Odtwórstwa Historycznego Aurea Tempora. Od listopada do marca, po raz pierwszy w historii grzybowskiego muzeum, odbywa się sześć weekendowych spotkań z odtwórcami, którzy pokazują i opowiadają, jak we wczesnym średniowieczu ludzie radzili sobie z zimą i wszelkimi niedogodnościami z nią związanymi. Warto uciec na chwilę od współczesnego zgiełku, by w ciemnej chacie, przy palenisku i z kubkiem naparu z lipy z przyjemnością porozmawiać o dawnych czasach, kiedy tempo życia nie było tak zawrotne.

Co roku gród w Grzybowie odwiedza kilkanaście tysięcy osób. Oprócz Wielkopolan zdarzają się goście z daleka, na przykład rodzina z Warszawy, która usłyszała w radiu o jednej z imprez. Wsiadała w samochód i po kilku godzinach była w Grzybowie. To udowadnia, że szeroka promocja pomaga przyciągnąć do regionu turystów z różnych stron kraju.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wrzesnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto