Wrzesiński BIP ma wiele niedociągnięć. Na przykład brak kontaktu do radnych. Radny jest moim przedstawicielem, to do niego mam się zwracać z pytaniami, problemami, pomysłami. Tylko jak mam to zrobić, jeśli nie podaje się żadnej formy kontaktu. Mogę co prawda pójść na dyżur. Kilka razy w roku taki radny znajdzie dla mnie dwie godziny. Pytanie tylko kiedy. Wrzesiński BIP odpowiedzi nie udziela.
Wrzesiński BIP
Kliknąłem "dyżury radnych" na stronie gminy (to nie wrzesiński BIP) i się dowiedziałem, że w czerwcu (sierpień jest proszę pana administratora. Rozumiem, że wakacje, ale notka o urlopach by się przydała) mogłem się udać do czterech radnych. A jak chciałbym porozmawiać z innym, tm na którego głosowałem to co, mam czekać kilka miesięcy na swoją szansę? A jak szef nie da mi urlopu? A jak zachoruje mi syn, albo będzie wywiadówka, albo...
Łatwo samorządowcom mówić, że obywatelom się nie chce, że mają gdzieś sprawy gminy, że się nie interesują, że wszystko trzeba za nich zrobić. Drodzy reprezentanci, my się interesujemy, ale nam się pod nogi rzuca kłody, takie jak żle prowadzony wrzesiński BIP.
Jakbym dopiero zaczynał interesować się polityką, to chciałbym się dowiedzieć jakie rada ma kompetencje, albo burmistrz, albo jakikolwiek inny organ samorządowy. Wrzesiński BIP mi na ten temat nic nie powie. A ustawa z 6 września 2001 r i późniejsze wyraźnie do tego obligują. Wiem, że uważna lektura statutu mi na te pytania odpowie, ale krótka informacja przy odpowiednich organach byłaby bardzo na miejscu. Nie zmuszajmy obywateli do czytania całego wrzesińskiego BIPu, by znaleźć podstawowe informacje!
Tajne przez poufne
Przeglądając wrzesiński BIP wrażenie izolowania informacyjnego obywatela pogłębia się z każdym działem. Zakładka Uchwały Rady Miejskiej jest tego świetnym przykładem. Jako domyślna wyświetla się uchwała z grudnia 2011 roku, co może sprawiać mylne wrażenie, że od 2011 rada żadnych uchwał nie podjęła. Dopiero po przewinięciu całości pojawia się wykaz stron w dziale. Szansa, że ktoś będzie przewijał uchwałę sprzed lat jest znikoma. A wystarczyłoby ten wykaz dać na górze.
Zastanawiam się, czy takie zabiegi to nieznajomość zachowań internautów i naiwne przekonanie, że każdy będzie poświęcał cenny czas na poszukiwania, czy świadome, wyrachowane działanie, żebyśmy się odczepili.
Informacja o jednostkach organizacyjnych oraz o spółkach z udziałem gminy na wrzesińskim BIP właściwie nie istnieje. Nie znajdziemy tu danych o działaniach, strategii, finansach, strukturze własnościowej, itp. W ogóle sposób informowania o finansach na wzesińskim BIP to temat na osobny felieton. Niby wszystko jest, ale napisane tak, że większość obywateli nie zrozumie ni słowa. I tu znowu odnoszę wrażenie, że jest to celowe działanie. Bo że o finansach gminy można pisać przejrzyście wiem z lektury sprawozdania gminy Zaleszany. Tam, jak sobie obywatel wróci z fabryki, albo z pola i zmęczony usiądzie w fotelu, by poczytać o tym, na co gmina wydaje jego pieniądze, to zrozumie każde słowo, każdy słupek i wykres. Marzę o tym, by każdy wrześnianin patrząc na opracowania finansowe naszej gminy mógł także poczuć, że wie, że rozumie.
I dlatego, żeby moje marzenie o dostępnym samorządzie się spełniło, prowadzę akcję Masz Głos Masz Wybór. Przyłączysz się do mnie?
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
