- Od 2007 roku sprawdzamy ich stan techniczny - mówi Paweł Łukaszewski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Do tej pory udało się skontrolować tysiąc budynków. - Inspektorzy mieli uwagi w stosunku do 800 z nich - dodaje Paweł Łukaszewski. Dotyczyły one takich spraw jak brak przeglądów, odpadających tynków, czy też złej stolarki okiennej.
Zobacz też: Rybaki 2. Zawalił się strop. Kamienica do rozbiórki [ZDJĘCIA]
Jednak są wśród nich również takie przypadki jak zniszczona więźba dachowa, pleśń, grzyb lub wilgoć wgryzająca się w konstrukcję, czyli poważnie zagrażające budynkowi i osób w nim mieszkających.
- W 200 przypadkach właściciele lub zarządcy nie chcieli przeprowadzać zaleconych prac i trzeba było wydać im decyzję administracyjną nakazującą ich przeprowadzenie - stwierdza powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Ostatecznie na liście najbardziej zagrożonych jest 19 obiektów. - Mogą one w każdej chwili runąć - wyjaśnia Paweł Łukaszewski. W przypadku zamieszkałych wydano nakaz ich opróżnienia. Jednak nie ma możliwości przymuszenia do tego ich właścicieli. Miasto (w przypadku najemców z przydziału) lub właściciel (gdy podpisano umowę najmu) musi zapewnić im tymczasowe lokale zastępcze. To może jednak długo trwać. Jak wyjaśnia Magdalena Gościńska z Zarządu Komunalnych
Zasobów Lokalowych w Poznaniu na lokal socjalny czeka 2,5 tysiąca osób.
W takim przypadku jak ten z ul. Rybaki, gdy to runęła część budynku lokatorów wyprowadzono do hotelu lub miejskiego domu pomocy kryzysowej w Chybach. Nie wiadomo jak długo będą tam mieszkać. Właściciel budynku za każdym razem gdy nakazano jemu remont odwoływał się od decyzji.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?